Analiza omawiająca sytuację w Wielkiej Brytanii, która jest bardzo ważnym partnerem dla polskich firm, gdyż jest drugim pod względem wartości rynkiem eksportu polskiej żywności, a wartość obrotów dotychczas rosła (eksport żywności z Polski do UK w wzrósł w 2023r. o 14% r/r i wyniósł 4,2 mld euro - za Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa KOWR). Dotychczas jedną z najistotniejszych kategorii produktów eksportowanych na Wyspy z Polski był drób i produkty drobiowe (584 mln. euro w roku ubiegłym), które ostatnio zostały objęte monitoringiem brytyjskich służb w związku z często wykrywanym ich zakażeniem salmonellą.
Niestety – wkrótce skończy się kolejna duża część dotychczasowych ułatwień w eksporcie żywności, obowiązujących jeszcze od czasów członkostwa Wlk. Brytanii w UE. Od końca stycznia obowiązują już nowe świadectwa bezpieczeństwa produktów zwierzęcych przy ich eksporcie z UE do Wlk. Brytanii. To był początek fundamentalnych zmian: Wielka Brytania od 30 kwietnia wprowadza kontrole unijnej żywności – 4 lata po Brexicie, dotychczas pięciokrotnie już przekładane. Jak szacowała Komisja Europejska, koszt wprowadzonych od tej daty kontroli dokumentów, tożsamości i kontroli fizycznej produktów i obowiązków z tym związanych odpowiada taryfom w wysokości 10%.
Jednocześnie Brytyjski Krajowy Związek Rolników (NFU) nagłaśniał ostatnio kwestię osłabienia tegorocznej produkcji żywności w Wielkiej Brytanii w związku z powodziami i ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Bez dalszej (i trwałej) pomocy publicznej produkcja żywności w Wlk. Brytanii ma być zagrożona w związku z m.in. zmianami klimatycznymi. Stąd aby przeciwdziałać wzrostowi cen rząd brytyjski zapowiedział redukcję taryf importowych na masową skalę – na blisko połowę importowanych dóbr przez okres dwóch lat.