Spadek rentowności doprowadził do masowego załamania działalności budowlanej i doprowadził w efekcie do niewypłacalności wielu niemieckich deweloperów – wynika z analiz Allianz Trade. Niedobór zamówień i rezygnacja z projektów narastały, ponieważ spadające ceny mieszkań i presja na wzrost kosztów nadal zmniejszały marże budowniczych i sprawiały, że projekty stawały się coraz mniej opłacalne.
Po długim okresie wzrostu ceny domów w Niemczech uległy silnej korekcie (spadek o 10-15% w stosunku do szczytowego poziomu z połowy 2022 r.). W 2024 r. Allianz Trade spodziewa się jednak stabilizacji, ponieważ ograniczenia podaży z nawiązką zrekompensują spadek popytu. Korekta była znacząca, ale nierównomierna regionalnie i ze względu na wielkość nieruchomości, a także między domami nowo budowanymi i tymi istniejącymi. Ceny domów są jednak nadal o 100-150% wyższe niż przed erą niskich stóp procentowych.
W analizie m.in.:
- W ciągu ostatnich dwóch lat ceny domów w Niemczech gwałtownie spadły, w 2024 roku Allianz Trade spodziewa się stabilizacji sektora nieruchomości
- Sektor budowlany odczuwa skutki ograniczonego popytu a z drugiej strony – podwyższonych kosztów budowy (+23,3% od 1. kwartału 2021 r. do 3. kwartału 2023 r.). W efekcie w okresie od stycznia do listopada 2023 r. upadłość ogłosiło 2 800 niemieckich firm budowlanych (+14,8% r/r)
- Jak na razie mieszkaniowo-bankowa „pętla zagłady” wydaje się być pod kontrolą. Należy jednak uważnie monitorować konsekwencje społeczne (dostępność mieszkań). Rząd zaproponował kompleksowy pakiet rewitalizacji sektora budowlanego, generującego 6% niemieckiego PKB, ale na skuteczny ratunek może być to zbyt mało i zbyt późno