Mijający 2024 rok, jest rekordowym pod względem niewypłacalności dużych firm na świecie. Jest to niestety rekord, z którego nikt się nie cieszy i którego negatywne aspekty, zaczynamy odczuwać także my w Polsce. Z analiz ekonomistów Allianz Trade wynika, że sytuacja nie jest dobra, zwłaszcza w kluczowej dla polskiej gospodarki Europie Zachodniej – mającej największy wkład w globalną liczbę niewypłacalności dużych firm, odczuwającej problemy we wszystkich szczególnie zagrożonych sektorach (usługi, handel detaliczny i budownictwo). Rzutuje to na wyniki i perspektywy polskiego eksportu, jak i poszczególnych firm, dla których jest to kluczowy rynek zbytu (czyli większości polskich eksporterów).
W opinii Sławomira Bąka, członka Zarządu ds. Oceny Ryzyka w Allianz Trade: "W odróżnieniu od niemalże całego świata a zwłaszcza Europy Zachodniej, w Polsce niewypłacalne są przede wszystkim firmy małe, a przypadki niewypłacalnych dużych firm były jak dotychczas sporadyczne. Pomimo tego, że co miesiąc notujemy nad Wisłą liczby rzędu 300-400 niewypłacalnych firm, to te zauważalnie większe (o obrotach kilkudziesięciu - stu kilkudziesięciu, nie mówiąc o kilkuset milionach zł) można z reguły policzyć na placach! Bardzo elastyczna na tle innych krajów restrukturyzacja firm zamiast „zamrażania” obowiązków i procedur niewypłacalnościowych pozwala rozbrajać problemy z płynnością u źródła, w poszczególnych firmach, bez reperkusji w postaci efektu kuli śnieżnej tak jak w innych krajach. W Polsce nie ma więc efektu domina, problemy jednych firm jak na razie nie wpływają bezpośrednio na problemy licznych kolejnych, ale… z drugiej strony masowo znikają odbiorcy. Dobrze to widać w handlu i także np. w transporcie. Ograniczony popyt a jednocześnie równie mocno spadająca rentowność z powodu kosztów pracy i wspomnianej energii przebudowywują drastycznie polską gospodarkę – skokowa następuje koncentracja w wielu jej obszarach. Nie zawsze ogranicza się ona tylko do firm najmniejszych i nie łudźmy się, iż tak zawsze pozostanie, zwłaszcza w modelu gospodarki otwartej w ramach Unii Europejskiej, gdy trochę większa skala działalności niż najbardziej lokalna wymaga konkurowania oraz wychodzenia poza ten rzeczywiście najbardziej najbliższy rynek. Widać to już chociażby np. w budownictwie, gdzie kwestie koniunktury branżowej związane z przepływem środków na inwestycje (a raczej z brakiem ich przepływu) uderzały w firmy coraz większe, co obserwować można było na jesieni. Niewypłacalne były może nie te największe, międzynarodowe czy notowane holdingi budowlane, które zgromadziły portfolio zleceń i mogą przeczekać okres posuchy, ale jednak firmy liczące się w skali lokalnej czy ponadregionalnej, będące nierzadko jednymi z głównych podwykonawców dużych kontraktów."
W raporcie Allianz Trade m.in.:
- Rekordowa liczba: w III kw. 2024 r. było 127 przypadków niewypłacalności firm na świecie o obrotach powyżej 50 mln euro, tj. +17 w porównaniu z II kw. 2024 r. i +42 w porównaniu ze średnią sprzed pandemii wynoszącą 82 w latach 2017-2019.
- Rekordowy obrót: Ponadto łączny obrót niewypłacalnych dużych spółek wzrósł o +48% r/r do 40 mld EUR.
- Rekordowy region: Europa Zachodnia notuje najszybszy przyrost i liczbę upadłości firm dużych (powyżej 50 mln EUR obrotu), ale to w obu Amerykach odnotowuje się najwięcej niewypłacalności firm największych (powyżej 1 mld Euro obrotu).
- Sektory z rekordowymi liczbami: jeśli chodzi o sektory, najbardziej ucierpiały usługi i handel detaliczny, szczególnie w Europie Zachodniej i w Ameryce Północnej, a także budownictwo – ponownie w największym stopniu w Europie Zachodniej i w Azji.
- Przy 344 przypadkach niewypłacalności dużych firm w skali globalnej odnotowanych w pierwszych trzech kwartałach br., liczba ta już przekroczyła te z pełnych lat 2015-2019, 2021 i 2022.
- Utrzymująca się niepewność gospodarcza, zmiany strukturalne w sektorach oraz przekształcanie łańcuchów dostaw i globalnego handlu mogą z pewnością spowodować, że ostateczna liczba poważnych niewypłacalności osiągnie nowy rekord w 2024 r., zwiększając ryzyko efektu domina niewypłacalności dostawców i podwykonawców.